Słodkości to dla dzieciaków centrum imprezy. Zwłaszcza jeśli na co dzień ich nie uświadczają, albo w niewielkich ilościach. Urodziny to takie dni w życiu, kiedy moje dziewczynki mogą sobie poswawolić. Mogą, bo (prawie) wszystko jest mama-made, a więc nie tak do końca niezdrowe.
Znam naprawdę dobrego bloga kulinarnego. Wypieki z niego jeszcze nigdy mnie nie zawiodły, więc oczywistym było, że część z nich zaszczyci nas swoją obecnością w tym wyjątkowym dniu. A właściwie, że będą wiodły prym na naszej paterze. Polecam
i zapraszam na ciacha!
Prawie każde z nich to niepowtarzalny smak lata, dzięki różnorodności owoców. Niech ktoś się powstrzyma!
(nazwy ciast są podlinkowane i przenoszą bezpośrednio do konkretnego przepisu).
(nazwy ciast są podlinkowane i przenoszą bezpośrednio do konkretnego przepisu).